Z głową w chmurach

Ikoniczny punkt widokowy wreszcie zdobyty! Mowa oczywiście o Tokyo Tower, 333-metrowej konstrukcji wzorowanej na Wieży Eiffela, teraz nieco zapomnianej ze względu na konkurencję Sky Tree. Dzięki tajfunowej pogodzie na platformach było niewielu turystów, więc można było nacieszyć oczy szarym miastem i przepływającymi chmurami. Deszczowe Tokio ma nieodparty urok...



Maskotki miały nawiązywać do kształtu wieży... ale niezbyt się kojarzą...


Dyskotekowa winda


Robocik- przewodnik. Samojezdny i gadający :D




Hell-o-Kitty jest wszędzie...

Timelapse widoku z wieży.

Chram na wysokości 150m ^^


Kawaii-sugiru model wieży...

Wstęp na obserwatorium na wysokości 250m wymaga osobnego biletu.


Deszczowe widoki z windy.

A na wysokościach... biało *^^*

Nie mam szczęścia do Fuji...

Na lewo biało, na prawo biało...




Oznaczenia pięter przy windzie :)




Okienko podłogowe dla tych mniej odważnych...

...oraz dla tych bardziej odważnych :D Sexy nóżki w kaloszkach należą do Marty sempai. 

Piętro z omiyagami. Tutaj taiyaki oczywiście w kształcie wieży.

Foremki do taiyaków




A do pamiętniczka- elegancka pieczątka :3

Comments

Popular posts from this blog

Studnia Szczęścia (VII -Muzeum Okularów)

...nie porusza żadną nóżką...

Jeśli sumo, to w Ryogoku.