Koniec świata jest blisko...
Tajfun no.17 przechodzi bokiem, ale niesie ze sobą ulewne deszcze. W mojej prefekturze pada nieprzerwanie od dwóch dni... Pociągi opóźnione są nawet godzinę. Zostały również odwołane zajęcia na kampusie Toride. A dziś od rana co chwilę otrzymuję powiadomienia alarmowe (to bezpłatny, automatyczny serwis dostępny na wszystkich japońskich komórkach) : o zagrożeniu powodziowym, o ewakuacji pewnych dzielnic mojego miasta, o podwyższonym stanie rzek, o trzęsieniu ziemi w tej okolicy, a jakby tego było mało- w całej Japonii ogłoszono stan podwyższonej aktywności sejsmicznej.
Brakuje już tylko Godzilli...
Abstrakcyjny widok z okna :3
A kolejny tajfun zaraz sie zbliza :(
ReplyDeleteU nas powodz.
Mam nadzieję, że przejdzie bokiem i Was nie dotknie :(
Delete