Posts

Showing posts from January, 2015

Nyaaa~n!

Image
Specjalnie dla wielbicieli chimerycznych kulek futra: kocia kawiarenka. Przytulnie, puchato, rozkosznie i kawaii. Rozpieszczeni rezydenci traktowali dwunogów z pewną wyższością... ale to chyba przywilej władców świata :D Wizyta grozi przedawkowaniem słodyczy oraz gwałtowną potrzebą posiadania przynajmniej 5 futrzaków... a po wyjściu zostaje smuteczek, że nie można tam zanocować... Uwaga: post zawiera 50 zdjęć kotów. Dalsze przeglądanie na własną odpowiedzialność. Przed wejściem- obowiązkowa dezynfekcja rąk Strażnik datownika Bilet wstępu z mini-ściągą z obsługi kota Na odwrocie - sezonowa stylizacja :D Dwójka kasjerów i dwunogi z obsługi :D Kawaii przypomnienie o właściwym zachowaniu. Pierwsze od góry (z obrazkiem)- prośba o stosowanie pokrywek do kubków, żeby uchronić napój przed kotełkami :D Kot na metry. Król wieży :D Próba detronizacji :D Na złagodzenie atmosfery- arsenał piórek, sznurków, miotełek

Siedem pięter siódmego nieba

Image
Okazuje się, że nawet w zatłoczonym Ikebukuro, pełnym sklepów odzieżowych, maid cafe i salonów gier wypełnionych rozentuzjazmowanymi turystami, zakochanymi parami oraz piskliwymi uczennicami można znaleźć miejsca dla ducha i... ducha.  Celem mojej ostatniej wyprawy było kupienie w tutejszym Tokyu Hands ramek do prezentacji moich prac. Na liście był jeszcze podręczny słownik najpiękniejszego języka świata (dla mnie) i podręcznik do gramatyki najtrudniejszego języka świata (dla sempajki, która w październiku wybiera się do Polski). Odpowiednie ramki znalazłyśmy w pobliskim mini-Sekaido, a za Sekaido znalazłyśmy... 7 pięter nieba. Dobrze, że nie miałam zbyt wiele czasu ani funduszy... Ale wracać na polowania na pewno będę :D Niebo nazywa się Junkudo i jest największą księgarnią w Tokio. Jest tam nawet wydzielony "kącik wagashi"! Cudowności. Na parterze 20 kas i do każdej kolejka :3  Takie połączenia tylko w Japonii. W sekcji "ilustracje" mini-wys