Wagashi
Kilka zdjęć wagashi, czyli tradycyjnych słodyczy japońskich. Kolejność losowa ;) (nazwy za "Japońskie słodycze", M.Tomaszewska-Bolałek. Książkę polecam wszystkim łasuchom, fanom Japonii i ludziom ciekawym świata :) Niestety, moje zdjęcia nadal z komórki, więc nie wszystkie piękne.. ale łakocie wszystkie pyszne :3
Ochigashi- słodycze odciskane w foremkach, suche, z mąki ryżowej i cukru (te kupione w Meiji Jingu)
Taiyaki z nadzieniem ze słodkiego ziemniaka (który reaguje na zielono z ciastem ;)
[Ciasto jak w puszystym naleśniku]
Konpeito w wersji fuji (wisteria) [cukiereczki powstają przez obtaczanie bryłki cukru w syropie cukrowym]
Dorayaki z anko (puchaty naleśnik z pastą ze słodkiej czerwonej fasolki), omnom
Kuzu mochi (ciastko podobne do twardej bezcukrowej galaretki, z mąki wytwarzanej z kuzu- rośliny z rodzaju marantowatych) z kuromitsu (melasą z czarnego cukru) oraz kinako (mąką z prażonej soi)
Ciasteczko udające yuebing (ciastko księżycowe) z anko... oficjalnej nazwy nie znam ;)
Manju (oczywiście z anko) [podobne do bułeczek na parze]
Otabe [trójkąciki z ciasta podobnego do mochi, nadziewane oczywiście anko]
Kwiaty sakury dodawane do otabe jako jadalna dekoracja. Solone >_<
Górka słodyczy z Kamakury :3
Sakuranbo [czereśnia w słodkiej agarowej galaretce]
Chimaki w liściach bambusa [masa z kleistego ryżu- mielonego, z ziarenkami czy prażonego]
Kashiwa mochi w liściach dębu [mochi to ciągnąca masa z kleistego ryżo, zazwyczaj na słodko, z nadzieniem z anko]
Kintsuba [masa z różnych odmian fasoli w skórce z papieru ryżowego]
Ciasteczka o smaku słodkiego ziemniaka
Warabi mochi na patyku (obsypane zieloną herbatą; a warabi to orlica- mochi produkuje się z mąki z kłączy)
Gratis: kilka bardziej "nowoczesnych" słodyczy ;)
Lody z zielonej herbaty
Kitkat z zieloną herbatą
Ciasteczka niezdecydowane
Magdalenki (z zieloną herbatą)
i popularne mini rurki z kremem o ciekawej nazwie ;)
Badania prowadzę nadal. Niedługo nowa partia zdjęć i nowe fałdki do spalenia.
Możesz napisać z czego te słodycze są zrobione? bo te japońskie nazwy nic mi nie mówią :)
ReplyDeleteJasne :) Tylko w niedzielę, mam zupełne urwanie głowy z dwoma uczelniami, przygotowaniami do wystawy i klubem łuczniczym ^^
DeleteWyglądają niesamowicie, niektóre jak francuskie macarons. Ciekawa jestem smaku, bo moje podniebienie krzywi się automatycznie na słowa "słodka fasola", a może niepotrzebnie? :)
ReplyDeleteZupełnie niepotrzebnie. Pierwszą reakcją zawsze jest zdziwienie, ale te smaki naprawdę można polubić :)
DeleteWyglądają bajecznie, ciekawa jestem tych smaków :)
DeleteSłodycze rzeczywiście są uczta dla wszystkich zmysłów (tak na marginesie Uchigashi poprawnie noszą nazwę Ohigashi)
ReplyDeletePozdrawiam :)
Dziękuję za korektę ;)
Delete