Kultura Japonii w pigułce (II)

Część II: herbata i ikebana

 Jeszcze ze spaceru:
Most Nihobashi jest "punktem zerowym"- dzieli go jednakowa odległość od Okinawy i od Hokkaido.

Pokój herbaciany

Każdy szczegół był dobrany do pory roku i okazji. Pojemniczek z koniem na kończący się rok konia. 

Sensejka była pełna zaangażowania ;)


Frakcja różowych ;)

Ostatnie kasztanowe wagashi wyglądało jak księżyc w pełni <3


Poprawne wymieszanie herbaty wymaga nadludzkich umiejętności...

Grzecznie jest wypić ostatni łyk z głośnym siorbnięciem ;)


Zestaw małego ikebanisty.

Temat przewodni- oczywiście "Kurisumasu"! 
(A pani tłumacz miała cudowne obi)


Sensejka z moim dziełem. 
Kwiatki dostaliśmy do domu... ale z braku wazy, czekają w puszcze po kakałku :D

Skrajnie po prawej- kompozycja sensejki. Troszkę nie mój styl ;)


Gratis nieco luksusu na święta:

Keks pokryty złotem. I wcale nie był taki drogi.

I dla równowagi po tym całym wysmakowanym, tradycyjnym pięknie...

Ruszający się Rudolf z brokatową grzywą :D 

Comments

Popular posts from this blog

Studnia Szczęścia (VII -Muzeum Okularów)

...nie porusza żadną nóżką...

Urodziny Cinnamorolla