Studnia Szczęścia (IV- Tsuchinao)

Z wizytą w manufakturze wyrobów z laki Tsuchinao. Dzięki uprzejmości właściciela mieliśmy szansę nie tylko zwiedzić dwie wzorcownie, ale również wziąć każdy z prezentowanych wyrobów do ręki i sfotografować z dowolnej strony. Zostaliśmy również oprowadzeni po warsztatach, gdzie mogliśmy dokładnie przyjrzeć się procesowi nakładania żywicy czy dekorowania jej złotem, srebrem czy masą perłową.  

(Uwaga, mnóstwo zdjęć, i to monotematycznych :D nie mogłam się powstrzymać od fotografowania tych piękności... Zwłaszcza, że od niedawna sama bawię się w kintsugi- naprawianie pękniętych przedmiotów właśnie laką i złotem.)

(Dla zainteresowanych: Jeszcze więcej zdjęć i informacji na temat technik na blogu Japońskie Dygresje.)

Miseczki na lewo, miseczki na prawo...



Srebrny pył pięknie się starzeje.

Czarka owinięta lakowaną tkaniną, w celu uzyskania pięknej faktury.


Tak, osłonka do komórki pokryta srebrem i laką.

Po prawej- wzór ze srebra; po lewej- ten sam wzór pokryty tzw.przejrzystym urushi.



Malutka czareczka ze skromną dekoracją na zewnątrz...

...i barokowym brokatem wewnątrz.














Srebro odzyskuje blask po dotknięciu, jak widać po odciskach moich palców :D








Znalazł się nawet zestaw dla fanów Ultramana.






Pałeczki dla zbuntowanych. Nie, to nie moje dłonie, Mamo, to profesorskie.



Miseczki wykładane płatkami srebra i złota.


Tzw.białe urushi ma mocno kremowy odcień.






Warsztaty. Nakładanie pierwszej (z kilkunastu) warstw laki.

Produkcja pałeczek.

Mini stempelek pokryty żywicą usprawnia produkcję.

O, taki malutki.

Szlifowanie przed nałożeniem kolejnej warstwy.

Widoczne po lewej drewienka były mocowane do pałeczek woskiem, jako podpórki, by uniknąć rozmazywania świeżej laki.

Lakowanie miseczek. Pracę ułatwia silniczek obracający lakowany przedmiot.

Obrotowa suszarka zapobiegająca ściekaniu nałożonej żywicy.

Idealnie zgrana para rzemieślników - pan nakładał lakę, pani sypała złotem.


Minimalizm w czerwieni i złocie.

Weee, dostałam omiyage!

Na koniec zwiedzania- pamiątkowa fotka z właścicielem o wdzięcznym nazwisku..Tsuchida Naoto.

Comments

Popular posts from this blog

Studnia Szczęścia (VII -Muzeum Okularów)

...nie porusza żadną nóżką...

Jeśli sumo, to w Ryogoku.