Kashiya Yokocho
Dziś 150-ty wpis, więc na słodko ^^ Niektóre z cudów, które można nabyć za śmieszne pieniądze w sklepikach Kawagoe. Łakocie są wyrabiane ręcznie na miejscu, śliczne i całkiem smaczne. A jeśli się ładnie uśmiechnąć do starszej pani za ladą, to dostaje się migdałowe karmelki w ramach "saabisu" (nieodpłatnego dopieszczania klienta) :D Uliczka Kashiya Yokocho Moje zakupy ^^ (nie, nie zjadłam wszystkiego sama) Dorayaki w kształcie żółwia Senbei z glonami, podawany na ciepło, prosto z patelni :3 Kawaii landrynki i cukrowe kuleczki Słodycze z prasowanego cukru Landrynki z nadzieniem z anko Karmelki o wyglądzie szklanych kulek Pasta z białej fasolki z zieloną herbatą, o poetyckiej nazwie Serce Edo Galaretki z agaru w chrupiącej skorupce Producent nazwał je samugoori, czyli... zimny lód... :D Kolorami nawiązują do zbliżającego się sezonu na hortensje Miękka krajanka ziołowa Cukierki pudrowe o ...