Zanim zakwitną wiśnie
Serwisy telewizyjne i internetowe zostały zdominowane przez prognozy kwitnienia sakury. Do Kanto oczekiwany "wiśniowy front" ma nadejść pod koniec miesiąca. Dzrewka pokryją się barokowym puchem, a ulice zaleje fala obcokrajowców odwiedzających kraj głównie dla tych różowych kwiatuszków... Nie wszyscy jednak wiedzą, że istnieje życie poza Tokio, a Japonia nie tylko sakurą stoi ;)
Już ponad miesiąc przed wiśniowym szaleństwem można cieszyć się słońcem, stoma odcieniami różu i delikatnością półprzejrzystych płatków- w całym kraju kwitną przecież śliwy. Można się spierać, które piękniejsze; jednak ume przewyższają sakurę pod jednym względem: PACHNĄ. Zachwycają intensywnym, niezwykle słodkim, miodowym aromatem. W Kairakuen, parku w mieście Mito, gdzie drzew jest ponad 3 tysiące, od tego aromatu może zakręcić się w głowie. W tym roku połączyłam przyjemne z pożytecznym- odwiedziłam ten piękny zakątek przy okazji odbierania nowej wizy (kolejne dwa lata tutaj, yay!). Delikatne pączki i kwiaty pięknie prezentowały się zarówno w ciepłym świetle zachodzącego słońca, jak i przy sporym zachmurzeniu, na tle szarzejącego nieba. Dodatkową przyjemnością była porcja cierpkiego soku z ume oraz lekko solone śliwkowe lody.
I jak tu nie cieszyć się wiosną?
I jak tu nie cieszyć się wiosną?
(Festiwal trwa do końca marca. Oficjalne informacje m.in TUTAJ)
Follow the white rabbit ;)
Straszyłam ptaszęta i pudle na spacerze, biegając od drzewka do drzewka ;)
Tęczowe plamki to nie błąd aparatu, a połyskująca pajęczyna.
Różowe witki na pierwszym planie to subtelna śliwa płacząca.
Wiosna, wiosna, ah, to ty ;)
Wciąż nierozkwitła sakura.
Podczas "złotej godziny" żadne filtry nie potrzebne ;)
Zapadający zmrok wypłoszył większość zwiedzających.
Dar Dworu Cesarskiego, monumentalna wiśnia zasadzona tu w 1963.
Oficjalnym godłem Mito, prefekturalnej stolicy, jest właśnie kwiat ume.
*^^*
Comments
Post a Comment