Targi nowatorskich technologii CEATEC

Roboty, androidy, drony, wyświetlacze o potężnych rozmiarach i obłych kształtach, nawigacje satelitarne, nanotechnologia, elektryczne samochody... to tylko część z cudów prezentowanych na tegorocznych targach CEATEC. Nic dziwnego, że do Makuhari Messe w Chibie ściągnęły tłumy zwiedzających. Wśród atrakcji były również prezentacje działania maszyn fabrycznych, koncert drewnianych robotów- pozytywek, konkurs mini-łazików marsjańskich i zawody sumo robotów. Niektóre z produktów budziły podziw- jak super-precyzyjne automaty montażowe, inne, jak interaktywne robociki-zabawki, wywoływały uśmiech. Prezentowany z dumą automat wykorzystujący najnowsze technologie analizy obrazu do ...składania prania... nieco zadziwiał. Chociaż idea, by  zaoszczędzony w ten sposób czas wykorzystać na relaks z bliskimi bardzo przypadła mi do gustu.
Zarówno profesjonaliści, jak i zwykli użytkownicy mogli znaleźć coś dla siebie. Koledzy gracze piali z zachwytu nad najnowszymi procesorami i kartami graficznymi. Młodzi inżynierowie dyskutowali nad budową egzoszkieletów. Panowie zachwycali się eleganckim modelem elektrycznego samochodu Tesla.  Pewna blondynka w pasiastym sweterku nie mogła oderwać się od serii Black Custom Harleya-Davidsona...
Ze względu na ogromną ilość stoisk i wystawców nie udało mi się obejrzeć wszystkiego. Od natłoku ekranów, świateł i dźwięków mogło się zakręcić w głowie :) Z targów wyszłam więc zachwycona, choć lekko oszołomiona. I ze sporą ochotą na kupienie jednego z najbardziej uroczych produktów: robocika- smartfona.  :D  
Oficjalna strona targów TUTAJ.

Obowiązkowa fotka grupowa przed wejściem. ^^

Morze głów na moście to kolejka po bilety.

Mapa targów. Trzy hale, setki wystawców.


 Superszybki i w pełni zautomatyzowany monter kabelków.

Jeszcze ciepłe omiyage prosto z taśmy montażowej :D
  
Nano technologia wielkości paznokcia.

Bąbelkowe stoisko szkła wykorzystywanego w elektronice. 

Robociki-pozytywki inspirowane tradycyjnymi zabawkami.

Robot-recepcjonista o dziecięcym głosie.

Odpowiadał rzeczowo na zadawane pytania, gestykulował i śledził twarz rozmówcy.

Drukarka 3D Maestro z funkcją chłodzenia i elastyczną głowicą drukującą.

Próbka od Maestro- ażur wydrukowany bez użycia podtrzymujących "mostków".


Coś dla otaku- poduszka reagująca na dotyk.

Projekt Touchy, zachęcający do oderwania się od ekranu smartfona.

Migawka w kasku uruchamia się tylko wtedy, gdy Touchy trzyma za rękę druga osobę ^^

Rapiro, czyli robot z Raspberry Pi jako"mózgiem" :)

Nieco straszna reklama śledząca ruch.

Samobieżny wózek inwalidzki.

Rozszerzona rzeczywistość wykorzystana do projekcji historycznych.

Zawodnicy konkursu Robotics Challenge.

Futurystyczny egzoszkielet. Niestety, nie wolno było przymierzać :(

Konkurs dla młodocianych inżynierów.

Zabawki HD. Niestety, ceny zaczynały się od 1 100 000 jpy...

Przekonujące hasło reklamowe.

Kolejna zabawka dla zamożniejszych- najnowszy projekt Tesli.

Mini-silnik z mini-bateryjką zasilającą całe auto.

Kosmiczne stoisko Hondy.

Robociki dla najmłodszych  pomagające w nauce.

Drukarka do tkanin. 

Android przyprawiający o ciarki.

Automatyczny gracz w ping-ponga podobno nie przegrał żadnego starcia.

Kryształowy kosmos reklamujący systemy satelitarne.

Laundroid podobno ma pomóc zaoszczędzić czas i uprzyjemnić życie.

Największą popularnością cieszyły się jak zwykle hostessy.

Reklamówka producenta specjalistycznych foteli dla graczy.


Robohon, czyli w pełni funkcjonalna komórka w formie uroczego robocika.

Wyświetla nawet filmiki! Oczywiście z kotami.

Okrągły ekran dotykowy.

Te ekrany można wygiąć i przyciąć do dowolnego kształtu.

Technologia w służbie handlu- reklama wyświetlana na lustrach.

Półprzejrzyste wyświetlacze do wykorzystania w witrynach.

Drukarka  3D do użytku domowego.

Elektryczne mini-autko.

Robot-tłumacz o intensywnym spojrzeniu.

Zaspana maskotka systemu nawigacji.

Comments

Popular posts from this blog

Studnia Szczęścia (VII -Muzeum Okularów)

...nie porusza żadną nóżką...

Jeśli sumo, to w Ryogoku.