Studnia szczęścia (VIII-warsztat tkacki)
Na zakończenie serii wpisów z Echizen, krótka fotorelacja z nauki tkania na tradycyjnych krosnach. Zajęcia odbyły się w małym studio porwadzonym przez lokalne stowarzyszenie tkaczek. Zazwyczaj w tym miejscu prowadzone są lekcje tkania materiału na kimona, z niezwykle cienkich nici farbowanych naturalnymi barwnikami. Dla początkujących takich, jak my, dostępne są jednak łatwiejsze kursy- osnowę zakładają nauczycielki, a zamiast nici używa się dość szerokiej taśmy. Zadanie wcale nie jest jednak takie proste ;) Dość łatwo zbyt mocno ściągnąć wątek, powodując deformację tkaniny, czy wypaść z rytmu naciskania pedałów zmieniających ustawienie nici... Jednak dzięki fachowemu wsparciu każdemu z nas udało się skończyć mini- chodniczki :) Nadal nie mogę uwierzyć, że udało nam się odwiedzić tyle miejsc, spotkać tylu ludzi i wziąć udział w tylu wydarzeniach w niecałe 4 dni... Krosna dla początkujących. Gaijin w niestandardowym rozmiarze musiał przykurczać nogi, żeby je zmieścić pod mas...