Po ciemnej stronie mocy
Po latach badań i prac inżynieryjnych, Japonia zbudowała swoją Gwiazdę Śmierci. Na jej straży stanął Lord Vader i armia szturmowców. Na fanów czekały również piękne modele, oryginalne kostiumy i grafiki oraz prace malarskie inspirowane światem Gwiezdnych Wojen. Wszystko do zobaczenia na 52.piętrze Mori Tower w dzielnicy Roppongi.
Nb. Na wystawie, wśród tłumów odwiedzających, nie było ani jednego dziecka :D
Gwiazda Śmierci zamiast Księżyca nad Tokio <3
Zdjęcie panoramy chcieli mieć wszyscy ;)
Na straży stał Papa Vader...
..a gdy robiłyśmy sobie z nim zdjęcie, włączył się słynny motyw muzyczny ^^
Dum-dum- dumdu-dum~~
Niestety, po przekroczeniu bramek obowiązywał zakaz robienia zdjęć...
Te figurki jeszcze wolno było fotografować.
Sklep ze skórzanymi rękawiczkami postanowił zareklamować się w nietypowy sposób :)
Na szczęście większość dóbr była już wykupiona ;)
Ciasteczka z odległej galaktyki
Miętuski mocy ;)
W sali obok coś dla fanów postrzelonego ninja ;)
A na zakończenie dnia, na stacji metra... coś zupełnie z innej bajki...
Wiecznie młody Gackt na stu podświetlanych reklamach :D Można się wystraszyć...
Comments
Post a Comment