Godzina pąsowej śliwy

Zgodnie z japońskim kalendarzem, 4.lutego oficjalnie rozpoczęła się wiosna. Śliwy rozkwitły na zawołanie, wypogodziło się i ociepliło. W Walentynki dwa razy musiałam sprawdzać termometr, bo nie wierzyłam własnym oczom- dwadzieścia cztery stopnie na plusie. Dla równowagi następnego dnia sypnęło śniegiem :D
Więc na rozgrzanie i poprawę humoru zmarzlaków (zarówno tych polskich, jak i japońskich) kilka zdjęć ze słonecznej Yanaki.











Zdjęć puchatych kotów nigdy za wiele, prawda? ;)
-

Comments

Popular posts from this blog

Studnia Szczęścia (VII -Muzeum Okularów)

...nie porusza żadną nóżką...

Jeśli sumo, to w Ryogoku.