EnterTOYment- Tokijskie Targi Zabawek

Sądząc, że uda mi się w ten sposób odstresować, wybrałam się na Tokijskie Targi Zabawek w Tokyo Big Sight. Jednak wróciłam stamtąd bardzo smutna. Długi dojazd na Odaibę, tłumy rodziców z dziećmi, długie kolejki do prezentowanych produktów nie były problemem. Największy żal powodowała świadomość, że jestem już za dużą dziewczynką, żeby bawić się większością prezentowanych tam cudów ;_; Life is brutal.
Na szczęście prezentowana była również oferta dla tych nieco większych dzieci- serie kolekcjonerskie, drony, skomplikowane modele do składania... Dominowały jednak atrakcje dla przedziału 3-13 lat: zdalnie sterowane pociągi, domowe roboty, puzzle 3D, lalki, resoraki, tamagotchi... Występy oldschoolowego Ultramana przyciągnęły tłumy :D 
Ah, mieć znów 5 lat...

(Zdjęcia komórkowe, w kolejności zwiedzania)


Pluszaki z Minecrafta wyglądały dość przerażająco...

Obsługa na wrotkach.

Anpanman z anpan-ciasta :D

Hm, "traditional" i Hello Kitty...?

Cukrowy zamek dla fanek dekoracji wszystkiego ;)  Prezentowanymi produktami można "ućkać" wszystko, od telefonów komórkowych po własne paznokcie.

Puzzle z popularnym Gudetamą- bardzo leniwym jajkiem sadzonym

Dostępne były również mniej kawaii wzory.
  
Domowy ogród zen :)

Kolejna wersja "tylko białych puzzli", teraz w wersji odblaskowej :D



Dla każdego coś miłego ^^


Do czego służy tata? Do składania czapeczek z króliczymi uszkami, oczywiście.

Ahoj!
  




Kawaii szturmowiec z kiwającą się łepetynką *^^*

Oraz prawdziwy badass w kevlarowej zbroi.



Najlepsze plecaczki ever :D




I Ty możesz zostać Jedi, pakiet startowy.



Popularne zestawy do zbierania. Elementy są pakowane w pudełka losowo... 


Chętnych do zabawy klockami nie brakowało.



Byłam dzielna. Nie kupiłam.

Kącik natsukashii dla panów: Dragon Ball


Nie mogło zabraknąć Gundamów.

Super-car :D


Widocznie wyglądałam na grupę docelową, skoro dostałam reklamę...


Tamagotchi wiecznie żywe! Teraz można je podłączyć do sieci i bawić się z innymi online.

Wirtualny baseball z wirtualną piłeczką i wirtualnym dopingiem wirtualnych tłumów.

Tradycyjna kendama w stylu badass.

Kącik natsukashii dla pań: Sailor Moon.


Pani Ultramanowa :)


Nie można było się pobawić :(

Jajka z niespodzianką :D

Mamo, chcę to *-*

Precyzja od czubka hełmu do podeszwy.


Zastęp gotowy do boju.

Nie za niski jak na szturmowca...? :D

Cuteness overload <3

Shogun Vader sama :D


Kolejka na drugie piętro zabawy ^^

Troszkę straszna maskotka...


Eksponaty z Muzeum Bandai. Nurek z 1926 roku!

Reklama resoraków złożona ...z resoraków :D

I Ty możesz zostać sumokiem :D

Maskotka związku sumo- sumo kurczak :D

Kącik dla fanów kosmosu. 
Niestety, kombinezony do zdjęcia były tylko w rozmiarze do 120cm...


Kabuki Snoopy :)

Reklama firmy produkującej zabawki drewniane- plac zabaw z wiórami.



Pojawił się i Shin-chan ^^

R2D2 w roli kosza na śmieci.






Na Rok Owcy- interaktywna owca, 

Dostępna we wszystkich kawaii odcieniach.

Już przestarzała generacja domowych robocików.

Ta biała smuga to mistrzowski model shinkansenu. Niemal tak szybki, jak oryginał.


Popularna gra "wbij sztylety w pirata, ale tak, żeby nie wyskoczył z beczki"

Edycje limitowane. Świetne połączenie - Hello Kitty, Atak Tytanów i Doraemon :D

Marzenie każdego tetsudo otaku.

Szaleństwo z komórek przeniesione do świata realnego. 

Ultramana walczącego z Kosmicznym Karaluchoślimakiem chcieli zobaczyć wszyscy *^^*

Coś dla dojrzalszych fanów.

Pika-pika katalog czarodziejskich gadżetów.

Najwyraźniej wyglądam tez na fana transformersów...

Zdobycz dnia :D 


Plus koszmar zwany "występem dla najmłodszych" :
 tańczące księżniczki z mangowymi głowami... brrr.



Comments

Popular posts from this blog

Studnia Szczęścia (VII -Muzeum Okularów)

...nie porusza żadną nóżką...

Jeśli sumo, to w Ryogoku.